Stephenie Meyer

Stephenie Morgan

5,8
346 ocen scenariuszy
powrót do forum osoby Stephenie Meyer

osiem na dziesięć?

użytkownik usunięty

błagam. taka wysoka ocena dla autorki czterech obszernych tomiszczy które trudno nawet
nazwać literaturą, wypełnionych miałkimi frazesami, ckliwymi opisami i płytkimi,
nieciekawymi bohaterami? lepiej by zrobiła, gdyby została przy garach i nie pokazywała
światu swoich wypocin, które nie zasługują nawet na oddanie do druku.
tej pani pogratulować można li i jedynie wyczucia. jej ubogim językiem napisana,
niemiłosiernie długa i nudna bajka o błyszczących wampirach na diecie, flegmatycznej
dziewoi i bandzie indiańskich wilkołaków idealnie trafiła w niezbyt wysublimowane gusta
młodzieży na całym świecie.
a szkoda, bo wartałoby czasem sięgnąć po dobrą literaturę, czy też literaturę jako taką w
ogóle (zmierzch, jak wspomniałam na początku, na miano utworu literackiego nie
zasługuje).

Można lubić jej książki. Nie jestem jej wielką fanką; ale książki przeczytałam i nie było tak źle. Czytało się to w miarę przyjemnie, dopóki film nie zrobił takiego szału. Mnie jednak najbardziej dziwi fakt, że oceniało ją ponad 500 osób na portalu przeznaczonym filmom. Za co? Za aktorstwo? A może za scenariusz (którego nie pisała)?

napisz lepszą :) potem się wypowiadaj tak krytycznie

grig_greg

Śmieszny argument. Każdy może wypowiadać swoją opinię. Poza tym napisanie lepszej książki nie byłoby taki trudne :D

wiwior591

to spróbuj sił i napisz... zobaczymy jak bardzo " lepszą " książkę napiszesz

grig_greg

Z pewnością nie byłoby to trudne :)
A nawet jeśliby nie wyszło to oznacza to, że nie mogę komentować i oceniać jej pracy? Niby na jakiej podstawie. Nie każdy krytyk jest pisarzem/reżyserem/aktorem...

grig_greg

To nawet nie jest argument, tylko odwracanie kota ogonem, tymczasem ja się zgadzam z założycielką tematu. Książka jest bardzo płytka, postaci są mało skomplikowane, ich osobowość jest podana na talerzu przez autorkę, oczywiście każda postać ma jakąś przerysowaną cechę. Akcja mało ciekawa, przyznam, że pierwsza część jako tako mnie zainteresowała (ale to było w czasach gimnazjalnych i przed filmem), ale potem już to stało się naprawdę żałosne. Wystarczy porównać tę serię do Harry'ego Pottera, i od razu widać różnicę. J.K Rowling najpierw zaplanowała sobie wszystko, potem pisała, a pani Stephenie chyba pisała to wszystko z nudów i bez zastanowienia.

Też się zgadzam. Porównując ją do J.K.Rowling to tylko siąść i płakać. Język jest prosty jak barszcz, dialogi są sztywne, wszyscy bohaterowie są potworami zakochanymi w zwykłej i nieciekawej Belli. Gdyby chociaż jakoś porozwijała niektóre wątki, czyli np. Jacoba i Bellę, bo to jedyne co mnie przy tej serii trzymało; to jeszcze by uszło. Ale osiem dla kobiety, która zagrała raptem facetkę, która prosi o sałatkę?! To się w głowie nie mieśći.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones